Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Poniżej bardzo. Bardzo ciekawy artykuł. Zwłaszcza dla tych co myślą że nie potrzebują dodatkowego zabezpieczenia antykorozyjnego bo mają gwarancję od forda:
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/c ... arta/qlb8b
Przemysław. Coś mi się zdaje że ta cieniutka powłoka nie zabezpieczy ci właściwie pojazdu. Zdaje się że preparat którego użyłeś jest do zastosowania wewnętrznego. To musi być masa bitumiczna o odpowiedniej grubości, ale zawsze lepsze to niż nic.
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/c ... arta/qlb8b
Przemysław. Coś mi się zdaje że ta cieniutka powłoka nie zabezpieczy ci właściwie pojazdu. Zdaje się że preparat którego użyłeś jest do zastosowania wewnętrznego. To musi być masa bitumiczna o odpowiedniej grubości, ale zawsze lepsze to niż nic.
-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 3868
- Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
- Model: Mustang GT 4.6 Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: satin silver
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Mustangi od 2005 nie rdzewieją za bardzo, a już takiej rdzy jak tam pokazują, to nie widziałem ani razu.
Ważne jest aby w zimie co 2-3 tygodnie myć podwozie i będzie spokój. Konserwacja nie musi być bitumiczna o grubości 10 cm...
Ważne jest aby w zimie co 2-3 tygodnie myć podwozie i będzie spokój. Konserwacja nie musi być bitumiczna o grubości 10 cm...
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Nie - to jest wosk do podwozi. W zuplenosci wystarczy ale wiadomo nie bedzie to na 10 lat i za kilka lat rzeba powtorzyc.Radziu007 pisze: Przemysław. Coś mi się zdaje że ta cieniutka powłoka nie zabezpieczy ci właściwie pojazdu. Zdaje się że preparat którego użyłeś jest do zastosowania wewnętrznego.
To musi być masa bitumiczna o odpowiedniej grubości, ale zawsze lepsze to niż nic.
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Ach te przyzwyczajenia z Fiata i Poloneza - ludzie sadza, ze im grubiej to lepiej a najlepiej zapaciac jak Kamazacaniggia pisze:Mustangi od 2005 nie rdzewieją za bardzo, a już takiej rdzy jak tam pokazują, to nie widziałem ani razu.
Ważne jest aby w zimie co 2-3 tygodnie myć podwozie i będzie spokój. Konserwacja nie musi być bitumiczna o grubości 10 cm...

Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Jako ciekawostkę mogę Ci powiedzieć że mój staruszek w PRL-u składał polonezy. Taniej było zbudować samochód samemu niż go kupić. Jego egzemplarze były tak zabezpieczone i poskladane że 3 lata temu spotkał egzemplarz przez siebie złożony.
Masa bitumiczna musi być jeżeli chcesz mieć spokój. Ta powłoka elastyczna ma odbijać kamienie. Brak takiej powłoki powoduje, że od uderzeń kamieni robią się pici małe uszkodzenia, które są zaczątkiem korozji.
Jest niestety niewiele krajów w których sypie się zimą sól. Niszczy to nam nie tylko samochody, ale dewastuje środowisko. W normalnym Państwie sypie się piaskiem lub zwirkiem, który się sprząta na wiosnę.
Masa bitumiczna musi być jeżeli chcesz mieć spokój. Ta powłoka elastyczna ma odbijać kamienie. Brak takiej powłoki powoduje, że od uderzeń kamieni robią się pici małe uszkodzenia, które są zaczątkiem korozji.
Jest niestety niewiele krajów w których sypie się zimą sól. Niszczy to nam nie tylko samochody, ale dewastuje środowisko. W normalnym Państwie sypie się piaskiem lub zwirkiem, który się sprząta na wiosnę.
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Nie, nie musi byc - w dalszym ciagu masz PRL'owskie nawyki typu Polonez/Maluch/Syrena.Radziu007 pisze:
Masa bitumiczna musi być jeżeli chcesz mieć spokój. Ta powłoka elastyczna ma odbijać kamienie. Brak takiej powłoki powoduje, że od uderzeń kamieni robią się pici małe uszkodzenia, które są zaczątkiem korozji.
W zadnym aucie nie ma masy butumicznej fabrycznie kladzionej - to takie same PRL legendy jak smarowanie prowadnic
klockow hamulcowych smarem - mi to mrozi krew w zylach...
Wosk tez jest twardy, elastyczny i odbija kamienie a przy tym nie wyglada jak studzienka przeciwdeszczowa zazygana abizolem...
-
- Forumowicz
- Posty: 277
- Rejestracja: 2016-11-01, 15:58
- Model: 2016
- Silnik: V8 5.0
- Lokalizacja:: Warszawa
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Przeczytałem cały wątek i nie wiem..... mam sprowadzonego z USA, warto coś zrobić z podwoziem? Co polecacie i jaki to koszt? Jak wosk to jak rozumiem trzeba go co rok odnawiać?
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 41
- Rejestracja: 2017-04-06, 22:41
- Model: za niedługo będzie
- Silnik: V8 5.0
- Kontakt:
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
hmmm w 2018 FL chyba juz się bardziej postarali zobaczcie na 3.14 minute ...
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
3.14 czego?kosa pisze:hmmm w 2018 FL chyba juz się bardziej postarali zobaczcie na 3.14 minute ...
P.S
Auta na wystawy Ford wszystkie maluje od spodu zebyb byly ladne.
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 73
- Rejestracja: 2017-04-16, 15:07
- Model: GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Lightning Blue
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Brak zabezpieczenia w formie 100kg bitumów od spodu wcale nie musi być wadą.
Generalnie, naciągając trochę rzeczywistość należy stwierdzić iż (pomimo fatalnej jakości spasowania) Mustang stara się być samochodem sportowym.
A auta sportowe (wyczynowe) nie są zabezpieczane właśnie po to, żeby było widać uszkodzenia i korozję. Wtedy można ją szybko zwalczyć zanim wejdzie w głąb.
Poza tym masa...
Ja swojego Mustanga nie zamierzam zabezpieczać. Tylko solidne mycie spodu co jakiś czas + przeglądnięcie podłogi, a na zimę Subaru.
Jeśli zacznie wchodzić ruda, to zacznę z nią walczyć zanim schrupie pół auta.
Co do ASO, mam złe doświadczenia i raczej wolę sam zadbać o swój wóz. Ford w końcu ZALECA korzystanie z ASO. Wymagać nie może bo dyrektywa GVO nie pozwala....
Generalnie, naciągając trochę rzeczywistość należy stwierdzić iż (pomimo fatalnej jakości spasowania) Mustang stara się być samochodem sportowym.
A auta sportowe (wyczynowe) nie są zabezpieczane właśnie po to, żeby było widać uszkodzenia i korozję. Wtedy można ją szybko zwalczyć zanim wejdzie w głąb.
Poza tym masa...
Ja swojego Mustanga nie zamierzam zabezpieczać. Tylko solidne mycie spodu co jakiś czas + przeglądnięcie podłogi, a na zimę Subaru.
Jeśli zacznie wchodzić ruda, to zacznę z nią walczyć zanim schrupie pół auta.
Co do ASO, mam złe doświadczenia i raczej wolę sam zadbać o swój wóz. Ford w końcu ZALECA korzystanie z ASO. Wymagać nie może bo dyrektywa GVO nie pozwala....
-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 265
- Rejestracja: 2016-04-19, 13:16
- Model: GT MY2017
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Magnetic Grey
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Wczoraj oglądałem spód swojego auta.
Żenada, popsikany czarnym na mniej niż 50% powierzchni.
W większości czysta polakierowana goła blacha.
Coś muszę z tym zrobić bo zamierzam jeździć zimą.
Żenada, popsikany czarnym na mniej niż 50% powierzchni.
W większości czysta polakierowana goła blacha.
Coś muszę z tym zrobić bo zamierzam jeździć zimą.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 2017-08-26, 08:58
- Model: 2017 GT convertible
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: MICA SHADOW BLACK
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Moje obserwacje potwierdzają w 100 procentach poprzedni post. Nowe auto od dealera popsikane przypadkowo jakimś czarnym specyfikiem, łącznie z rurą wydechową. Po 2000 km farba na rurze i tłumiku wypaliła się. Dałem do zakonserwowania profili zamkniętych i podwozia waxoilem. Wygląda duuuuużo lepiej. Co dalej zweryfikuje czas. To popsikanie to wyglądało na przykrycie pierwszej korozji na elementach podwozia i wydechu, po zdrapaniu tej czarnej farby były ślady rdzy na śrubach i spawach.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 2017-08-26, 08:58
- Model: 2017 GT convertible
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: MICA SHADOW BLACK
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Jeszcze jedna uwaga, pod tymi niewielkimi i nielicznymi osłonami podwozia ruda kwitła w najlepsze. Oczywiście fabryczne/ dealerskie psiukanie jakimś czarnym specyfikiem było tylko z zewnątrz i na dodatek jakby od jednej strony i pod kątem.
-
- Forumowicz
- Posty: 137
- Rejestracja: 2019-01-12, 14:44
- Model: GT S550 2019
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Orange Fury
- Lokalizacja:: Gliwice
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Odbieram konia na początku Lipca w AUTO BOSS w Chorzowie.
Ktoś poleca jakąś dobrą firmę zajmującą się nakładaniem konwersacji podwozia w okolicy?
Ktoś poleca jakąś dobrą firmę zajmującą się nakładaniem konwersacji podwozia w okolicy?
-
- Forumowicz
- Posty: 103
- Rejestracja: 2017-08-04, 16:46
- Model: MUSTANG VI
- Silnik: V6 3.7
- Kolor: Shadow Black
- Lokalizacja:: Sosnowiec
Re: Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!
Zrób to sam, ale..... Pójdziesz gdzieś, to Ci zrobią! Za ile chcesz? 200zł czy 2000zł? Pakiet mini, czy pakiet Premium?
Nie ma dla nikogo problemu! Po 5latach będzie odpadać całą podłoga razem z tą rewelacyjną konserwacją...
A na serio... Ja chciałem robić konserwacje samemu (koszt samych materiałów markowych z prawdziwego zdarzenia był w okolicy 1000zł), ale nie zrobiłem! A czemu? A dlatego, że obecnie wiem co się dzieje i widzę to! Mogę zareagować wcześniej! (Nic się u mnie nie dzieję, a autko z USA ma 2,5roku i gołą blachę). Jak Ci nalepią jakiegoś baranka te BARANY, to nic już nie zobaczysz, a jak zobaczysz, to już będzie za późno... Polecam nic nie robić w tym kierunku i doglądać autko od spodu oraz myć podwozie (najlepiej samemu karcherem jeśli jest możliwość i pianą aktywną - rewelacja!), a jak będą naloty się pojawiać to wtedy działać i najlepiej samemu! (czyścić do gołej blachy, podkład epoksydowy i na to bezbarwny lakier lub żywica, abyś miał wgląd na to co się dzieje w późniejszym czasie!)
Warto też zaznaczyć, że mam takie podjecie, ponieważ nie zamierzam wypuszczać konika zimą. Jeżdżę tylko wiosna - lato - jesień! (kwiecień-październik), kiedy śniegu nie ma i soli nie sypią.
To moja propozycja... A zrobisz jak uważasz.
AAA kolego!!! Zapomniałem! Zrobiłem konserwacje profili!! Kup kilka litrów i lej we wszystkie otwory od spodu aż, będzie strumieniem wylatywać ta konserwacja! To koszt 100-150zł markowych preparatów APP 4-6L - polecam

A na serio... Ja chciałem robić konserwacje samemu (koszt samych materiałów markowych z prawdziwego zdarzenia był w okolicy 1000zł), ale nie zrobiłem! A czemu? A dlatego, że obecnie wiem co się dzieje i widzę to! Mogę zareagować wcześniej! (Nic się u mnie nie dzieję, a autko z USA ma 2,5roku i gołą blachę). Jak Ci nalepią jakiegoś baranka te BARANY, to nic już nie zobaczysz, a jak zobaczysz, to już będzie za późno... Polecam nic nie robić w tym kierunku i doglądać autko od spodu oraz myć podwozie (najlepiej samemu karcherem jeśli jest możliwość i pianą aktywną - rewelacja!), a jak będą naloty się pojawiać to wtedy działać i najlepiej samemu! (czyścić do gołej blachy, podkład epoksydowy i na to bezbarwny lakier lub żywica, abyś miał wgląd na to co się dzieje w późniejszym czasie!)
Warto też zaznaczyć, że mam takie podjecie, ponieważ nie zamierzam wypuszczać konika zimą. Jeżdżę tylko wiosna - lato - jesień! (kwiecień-październik), kiedy śniegu nie ma i soli nie sypią.
To moja propozycja... A zrobisz jak uważasz.
AAA kolego!!! Zapomniałem! Zrobiłem konserwacje profili!! Kup kilka litrów i lej we wszystkie otwory od spodu aż, będzie strumieniem wylatywać ta konserwacja! To koszt 100-150zł markowych preparatów APP 4-6L - polecam
Ford Mustang 3,7 V6 - 2017r