Cabrio- czy warto?

[Alpha]

Cześć!

Rozglądając się za nowym samochodem - człowiek całe życie jeżdżący sedanami - wpadłem na pomysł zmian i od ogłoszenia do kilku artykułów i opinii dotarłem na forum.

Mocno zastanawiam się nad zakupem mustanga 5.0, jednakże chciałem dopytać o kilka szczegółów, które - wydaje mi się - tylko użytkownicy danego pojazdu mogą zdradzić.

Jak w temacie, przede wszystkim zależy mi na zakupie cabrio - nigdy nie posiadałem, a wydaje mi się fajnym rozwiązaniem.
Zastanawia mnie jednak jakość wykonania samego dachu - czy są problemy przy zmiennej polskiej pogodzie?
Jak z awaryjnością mechanizmu?
Czy jest to odporne na zniszczenia?
Poza tym reflektuję nad wersją 2018+
Dobrze myślę? Jest jakiś decydujący faktor, który sprawia że ta wersja będzie lepsza/gorsza od 2015?

Z góry dzięki za pomoc!

[Behemot76]

Cześć - jeżdżę MY 2017 GT 5.0 cabrio od ponad 3 lat oraz używam go jako daily - również w zimie

1) Jest cicho (oczywiście, nie jak w coupe) ale nawet przy prędkościach 200+ słyszysz dobrze co mówi pasażer i można normalnie słuchać muzyki
2) Jest ciepło w zimie, ale to pewnie bardziej sprawa nagrzanego silnika , szybko się nagrzewa i trzyma temperaturę w środku
3) Do 130 km/h można spokojnie jechać bez dachu - ja nawet nie mam windstoppera, bo wożę dzieci do szkoły i musiałbym ciągle go demontować - troszkę wieje po nerkach . Przyjemnie się jeździ od jakiś 18-19 stopni ciepła na zewnątrz
4) Najszybciej bez dachu jechałem ponad 270 - w środku tornado, nie polecam , z zamkniętym można do 300
5) Dach jest wytrzymały, mechanizm ani razu nie szwankował, jedyne co można zrobić lepiej, to dopasowanie dachu do szkieletu - na zgięciach z tyłu po bokach robią się mało estetyczne zagniecenia - nie jest tak ładnie opięty jak na Mercedesach czy BMW
6) Dach można otwierać/zamykać TYLKO na postoju - co prawda bez wbitego "P", ale nawet przy jeździe 10-20km/h mechanizm się blokuje
7) Koniecznie impregnuj na zimę - koszt koło 250-300zł w dobrej ręcznej myjni samochodowej, ale zwiększa żywotność dachu
8) Po 3 latach w zasadzie nie mam żadnych przebarwień, wypłowień czy odbarwień - co prawda samochód stoi w garażu zarówno w nocy jak i w ciągu pracy
9) Zdecydowanie polecam - "fun factor" jest nieziemski
10) Weź (jak możesz) w 10-biegowym automacie. Ja swój stuningowałem na prawie 800KM - sztywność (na obniżonym o cal zawieszeniu) jest bardzo ok, ale niestety 6-biegowy automat (i pewnie też manual) nie daje rady wykorzystać w pełni mocy

pozdrawiam

Behemot

[clo27]

już miałem pytać co tam wsadzone że 300 lata ale rozumiem...fajna opinia...ja jakoś się przełamać na cabrio nie mogę...

[Xwili]

Ja wziąłem fastback-a, już przy zamawianiu założyłem sobie, że będę go użytkował tylko w lecie, zimę spędza w garażu, no może sporadycznie wyjeżdżam w garażu w słoneczne zimowe dni bez śniegu (bo nie mam zimówek).
I do tej pory zastanawiam się dlaczego tak mnie zaćmiło przy zamawianiu auta, jakaś pomroczność jasna mnie dopadła - dlaczego nie wziąłem cabrio ?!?!?! Dlaczego ?!?!?!?!
Jeśli zamarzyło Ci się cabrio, to bierz, nie wahaj się, nawet drobne niedoskonałości lub niedogodności zostaną zrekompensowane przez przyjemność jazdy.

[pab567]

Ja wprawdzie dopiero od pół roku ale pierwsza zima (o ile tak można nazwac to, co było w tym roku) za mną. Od początku chciałem convertible i nie żałuję. Z małymi wyjątkami jeżdżę raczej emerycko więc fabryczne konie mi wystarczają. Auto wykorzystywane jako daily. Zimą zrobione kilka tras bo kilkaset km - spokojnie daje radę. Bez dachu do 100 km/h spokojnie z opuszczonymi szybami, przy podniesionych szybach z przodu bez windoshota do 120 km/h, z windshotem do 140 km/h, z tyłu powyżej 120km/h masakra - chyba że jesteś psem i potrafisz się położyć na środku a pysk oprzeć na podłokietniku

[Piotrek]

Wszystko pięknie, ale ...
Gdyby, tfu, tfu...
przydarzył się wypadek, o co w mustangu łatwo jak się nie jeździ tylko emerycko, to z twardym dachem kierowca dużo zniesie a w kabrio ....

[kaktus]

Ja akurat 2014 ale tez bez dachu.
Przyznam, że z góry było założenie, że ma być cabrio i jest cabrio. Niesamowita radość z jazdy.
Nie mam zimówek także w okresie gorszej pogody jeździłem jak była dodatnia temperatura. Akurat zimy u nas coraz cieplejsze także okazało się że trochę tych dni jednak było.
Patrząc na dach i miejsca styku z szybami bocznymi czasami się zastawiam jak to jest że nigdzie nie kapie - ale nigdzie nie kapie.
Duży silnik szybko się nagrzewa także szybko daje temperaturę.
Bez dachu w windshotem można spokojnie 160 - 180. Bez też można ale bardzo zaciąga od tyłu.
Jak jeździmy w komplecie (4 osoby) to z tyłu można spokojnie przy ciepłym dniu siedzieć do 80 - 90 km/h. Ala czapka na głowę bo burza loków.
Zresztą czapka to podstawa co był sobie glacy nie przypalić. W słoneczne dni stojąc w korku podstawa bo grzeje niemiłosiernie.
Polecam Cabrio!!!

[Behemot76]

Co do bezpieczeństwa:

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/l ... em/yn8l6ln

pzdr

Behemot

[kaktus]

Tia.
Napęd na tył nie jest dla wszystkich.
Na szczęście, że dziecku nic się nie stało.

[Tobi]

Kupuj taką wersję o jakiej marzysz resztą problemów zajmij sie po zakupie troche polowałem na cabrio i miałem mnóstwo dylematów. Spełniłem marzenie, zabezpieczyłem dach a resztą będę sie przejmować później. Banan z twarzy nie schodzi

[pab567]

To tak jak mi - wczoraj między 7 a 21 przejechane po Polsce 1000km z otwartym dachem

[Tobi]

Właśnie tak mi się wydawało, że Cię widuje na mieście

[pab567]

[ondro]

Ja jezdze cabrio już 4 rok i jest to moje 1 cabrio. Przed zakupem miałem wiele wątpliwości, a teraz jestem mega zadowolony. Dach sie sprawdza latem i zimą. Impregnuje go raz na pół roku i wyglada jak nowy. Latem jezdze wiecej bez dachu, założyłem WINDBAR i po autostradach tez latam z przyjemnoscia. Jest wiele zalet, do wad mozna zaliczyc pewnie mniejsza sztywnosc i wzrost wagi. Jest jeszcze jedna zaleta o ktorej mało kto wie: w cabrio przy zamknietym dachu na tylnym siedzeniu jest wiecej miejsca nad głową, tak około 3cm i wyzsze osoby mogą siedziec z prosta głową:)))))

[pab567]

Oj chyba nawet więcej niż 3 cm...