Cześć,
Zauważyłem ostatnio problem. Pomimo zimowego płynu do spryskiwaczy, po nocy mam zamarznięte dysze. Muszę dość długo czekać aż odmarzną.
Ktoś ma podobny problem? Czy mam kupić lepszy płyn?
Zamarzające dysze spryskiwaczy.
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU
Re: Zamarzające dysze spryskiwaczy.
Lepszy płyn, też tak miewałem ale w tym roku wlałem inny i jest ok. No i temperatury jakieś niskie nie są.
- Kratos
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 69
- Rejestracja: 2018-10-28, 22:27
- Model: GT Fastback
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Kolorowy
- Lokalizacja:: Za wójtem w prawo
Re: Zamarzające dysze spryskiwaczy.
Nie słyszałem o systemach stałego ogrzewania dysz albo zbiornika z płynem (przynajmniej w popularnych osobówkach, a nie jakichś wynalazkach na Alaskę czy Syberię). Jeżeli przy ledwo minusowej temperaturze masz już off sprysku to albo sobie zrobiłeś tam jakąś mieszankę albo kupiłeś coś co bardziej przypomina wodę z płynem do naczyń niż płyn do spryskiwaczy, bo nawet letni płyn dobrej jakości nie powinien przy niewielkim, okazjonalnym minusie zamarzać. Ja bym to wypsiukał czym prędzej i zalał coś lepszego, bo jeżeli masz taki badziew to mixowanie tego z zimówką (zależnie od proporcji ofc) może na początku niewiele pomóc.
Re: Zamarzające dysze spryskiwaczy.
No i oczywiście lepszy nie znaczy przepłacony 5 razy na stacji benzynowej
Ja mam teraz jakiś "TRAKER" z sueprmarketu za chyba 8 zł / 5 L i jest spoko, bez alkoholu metylowego, nie śmierdzi i nie zamarza, mimo że wlałem go mając ciągle trochę letniego w zbiorniku.

Ja mam teraz jakiś "TRAKER" z sueprmarketu za chyba 8 zł / 5 L i jest spoko, bez alkoholu metylowego, nie śmierdzi i nie zamarza, mimo że wlałem go mając ciągle trochę letniego w zbiorniku.