convertible na codzień?
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU
convertible na codzień?
Zastanawiam się nad zakupem mustanga i głównym problemem jest wybór wersji. Chciałbym wybrać opcję bez dachu, ale niestety mustang oferuje szmaciany dach, co przy codziennym użytkowaniu wydaje się trochę ryzykowne.
Jak wygląda codzienne użytkowanie mustanga z miękkim dachem?
Zastanawiam się przede wszystkim nad tym jaki jest hałas podczas jazdy po autostradzie?
Jak z wytrzymałością jeśli przyszłoby mu przestać kilka godzin zimą przy padającym śniegu?
Jak z ogrzewaniem / chłodzeniem convertible?
Jak wygląda codzienne użytkowanie mustanga z miękkim dachem?
Zastanawiam się przede wszystkim nad tym jaki jest hałas podczas jazdy po autostradzie?
Jak z wytrzymałością jeśli przyszłoby mu przestać kilka godzin zimą przy padającym śniegu?
Jak z ogrzewaniem / chłodzeniem convertible?
- cviat
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 145
- Rejestracja: 2013-05-27, 10:37
- Model: 2017 GT Convertible
- Silnik: V8 5.0
- Lokalizacja:: GDYNIA
Re: convertible na codzień?
Zdecydowanie polecam wersję miękką.
Hałas na autostradzie owszem jest, ale nie od dachu
Mroźne noce mój koń spędza w garażu by oszczędzić mu tego, że woda zamarznie w porach dachu i się rozpręży, jednak raczej nic groźnego gwałtownie się nie zdarzy, bo z wierzchu jest vinyl.
Po 6 latach na moim dachu widać ślady na lamówce na krawędzi w miejscach gdzie się składa - brak wpływu na szczelność/komfort.
Grzanie / chłodzenie całkowicie bez różnicy hard / soft.
Na pewno kolejny koń też będzie cabrio.
Hałas na autostradzie owszem jest, ale nie od dachu

Mroźne noce mój koń spędza w garażu by oszczędzić mu tego, że woda zamarznie w porach dachu i się rozpręży, jednak raczej nic groźnego gwałtownie się nie zdarzy, bo z wierzchu jest vinyl.
Po 6 latach na moim dachu widać ślady na lamówce na krawędzi w miejscach gdzie się składa - brak wpływu na szczelność/komfort.
Grzanie / chłodzenie całkowicie bez różnicy hard / soft.
Na pewno kolejny koń też będzie cabrio.
Szary - 
Niebieski -
Potwór -

Niebieski -

Potwór -

- Dezo
- Forumowicz
- Posty: 1616
- Rejestracja: 2009-03-10, 14:14
- Model: BULLITT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: HG
- Kontakt:
Re: convertible na codzień?
Jeździłem coupe, jeżdżę convertible. Z moich doświadczeń: nie ma dużych różnic jeżeli chodzi o komfort związany z hałasem. W convertible jest on nieznacznie większy ze zrozumiałych względów, lecz różnicę niweluje konstrukcja dachu. To solidny wielowarstwowy, wzmocniony dach z winylem na wierzchu - żadna szmata jak w popularnych kabrioletach. Na plus mogę podać lepszą widoczność w convertible, która jest związana z większym przeszkleniem szyb bocznych (brak słupka bocznego).
Mogę polecić. Sam podchodziłem z pewną rezerwą do zakupu convertible, ale już pierwsza przejażdżka (i to zimową porą) rozwiała moje wątpliwości. Zachęcam też do zakupu wiatrołapu - przy otwartym dachu robi dobrą robotę skutecznie zatrzymując zawirowania powietrza. Pozytywna różnica.
No a otwarte niebo nad głową i wiatr we włosach - bezcenne...
Mogę polecić. Sam podchodziłem z pewną rezerwą do zakupu convertible, ale już pierwsza przejażdżka (i to zimową porą) rozwiała moje wątpliwości. Zachęcam też do zakupu wiatrołapu - przy otwartym dachu robi dobrą robotę skutecznie zatrzymując zawirowania powietrza. Pozytywna różnica.

No a otwarte niebo nad głową i wiatr we włosach - bezcenne...

Samotny Wilk
- jager
- Forumowicz
- Posty: 180
- Rejestracja: 2015-07-25, 22:10
- Model: Mustang GT 5.0 conv.
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: 1.czarny i 2. biały
- Kontakt:
Re: convertible na codzień?
Surowy pisze: ...............................................................................szmaciany dach, co przy codziennym użytkowaniu wydaje się trochę ryzykowne.
............................................................... jaki jest hałas podczas jazdy po autostradzie?
Jak z wytrzymałością jeśli przyszłoby mu przestać kilka godzin zimą przy padającym śniegu?
Jak z ogrzewaniem / chłodzeniem convertible?
Codzienne użytkowanie "szmacianego" dachu jest ryzykowne ? ... wow !!! ... ciekawa teoria.

Cabrioletami jeżdżę od 20 lat.

Nigdy nie narzekałem, ... pasażerki również były zadowolone

Później były inne cabriolety, m.in VW, MB, .... ostatnio Porsche, .. nie było żadnych problemów.
Jeszcze w ubiegłym roku rozważałem zakup Dodge Challengera, ale Challenger nie oferuje Cabrio, .. zatem kupiłem Kuca cabrio i jest mega fajnie.
Jager.
GT 5.0 Cabrio zamówiony w kwietniu 2015.
Odebrany w Łodzi u najlepszego dealera Forda 18 września 2015, ... a następny GT odebrany 5 m-cy później.
--
Obecnie w stajni 911 S Coupe, Boxster S, Mustang GT,
Jednak musclecar-y to moja miłość od dzieciaka ;o)
Odebrany w Łodzi u najlepszego dealera Forda 18 września 2015, ... a następny GT odebrany 5 m-cy później.
--
Obecnie w stajni 911 S Coupe, Boxster S, Mustang GT,
Jednak musclecar-y to moja miłość od dzieciaka ;o)
Re: convertible na codzień?
Moje obawy biorą się głownie z braku doświadczeń z takim dachem. I główna obawa jest, ze moze być głośniej niż przy metalowej konstrukcji.
Miałem cabrio ale ze sztywnym dachem, teraz brakuje mi wiatru we włosach, ale zastanawiam się czy moze nie kupić BMW e30 do wiatru we włosach, a mustanga w coupé. Cenowo wyjdzie podobnie
A jak ze sztywnością i bezpieczeństwem w cabrio?
Jest różnica w prowadzeniu?
Miałem cabrio ale ze sztywnym dachem, teraz brakuje mi wiatru we włosach, ale zastanawiam się czy moze nie kupić BMW e30 do wiatru we włosach, a mustanga w coupé. Cenowo wyjdzie podobnie

A jak ze sztywnością i bezpieczeństwem w cabrio?
Jest różnica w prowadzeniu?
- jager
- Forumowicz
- Posty: 180
- Rejestracja: 2015-07-25, 22:10
- Model: Mustang GT 5.0 conv.
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: 1.czarny i 2. biały
- Kontakt:
Re: convertible na codzień?
Cabriolety mają swoją specyfikę, .. można powiedzieć, że są mniej zwarte od tradycyjnych konstrukcji, jednak to nie jest zauważalne przy codziennej lajtowej jeździe.
Tak było z moimi pierwszymi cabrio, i tak jest teraz z Prosiakiem i Mustangiem.
Jager.
Tak było z moimi pierwszymi cabrio, i tak jest teraz z Prosiakiem i Mustangiem.
Jager.
GT 5.0 Cabrio zamówiony w kwietniu 2015.
Odebrany w Łodzi u najlepszego dealera Forda 18 września 2015, ... a następny GT odebrany 5 m-cy później.
--
Obecnie w stajni 911 S Coupe, Boxster S, Mustang GT,
Jednak musclecar-y to moja miłość od dzieciaka ;o)
Odebrany w Łodzi u najlepszego dealera Forda 18 września 2015, ... a następny GT odebrany 5 m-cy później.
--
Obecnie w stajni 911 S Coupe, Boxster S, Mustang GT,
Jednak musclecar-y to moja miłość od dzieciaka ;o)
- TPS
- Forumowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
- Model: 2024 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
- Lokalizacja:: Ućć
- Kontakt:
Re: convertible na codzień?
Miałem cabrio ze szmatą. Szmaty nigdy nie zakładałem, ze względów praktycznych. I co mogę powiedzieć? Gdybym mieszkał na wsi i miał dojeżdżać do małego miasta po zakupy, do pracy to cabrio to super sprawa. Po zachodzie słońca jest bajer. Ale... do dużego miasta to nieporozumienie. Dlaczego?Surowy pisze:Zastanawiam się nad zakupem mustanga i głównym problemem jest wybór wersji. Chciałbym wybrać opcję bez dachu, ale niestety mustang oferuje szmaciany dach, co przy codziennym użytkowaniu wydaje się trochę ryzykowne.
Jak wygląda codzienne użytkowanie mustanga z miękkim dachem?
Zastanawiam się przede wszystkim nad tym jaki jest hałas podczas jazdy po autostradzie?
Jak z wytrzymałością jeśli przyszłoby mu przestać kilka godzin zimą przy padającym śniegu?
Jak z ogrzewaniem / chłodzeniem convertible?
Jeśli stoisz w karkach to niestety ale bardzo czuć spaliny z aut. Do tego upał wali w czachę i robi się niesympatycznie. Parkowanie auta na ulicy jest ryzykowne, chyba że dach rozłożysz. Ja parkowałem tylko na strzeżonych, żeby nie zachęcać ludków do penetracji wnętrza. Ot natura ludzka. Pomimo, że sprzedałem cabrio, to latem i tak jeździłem VW EOSem. I tu metalowy dach robi robotę.
Czy wrócę do cabrio? Tak, ale tylko ze sztywnym dachem, chowanym do bagażnika.
Miękki dach i szybkie podróże to nieporozumienie. Krótkie dystanse, lans po bulwarze, przejażdżka z dupą do kawiarni a potem do hotelu.

"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"
-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 410
- Rejestracja: 2014-09-08, 21:15
- Model: GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: żółty
- Lokalizacja:: warszawa
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
- Kontakt:
Re: convertible na codzień?
Miękki dach,jakie nieporuzumienie,miałem prosiaka i latem robiłem trase Zakopane Warszawa z otwartym dachem z wielka przyjemnosciąTPS pisze:Miałem cabrio ze szmatą. Szmaty nigdy nie zakładałem, ze względów praktycznych. I co mogę powiedzieć? Gdybym mieszkał na wsi i miał dojeżdżać do małego miasta po zakupy, do pracy to cabrio to super sprawa. Po zachodzie słońca jest bajer. Ale... do dużego miasta to nieporozumienie. Dlaczego?Surowy pisze:Zastanawiam się nad zakupem mustanga i głównym problemem jest wybór wersji. Chciałbym wybrać opcję bez dachu, ale niestety mustang oferuje szmaciany dach, co przy codziennym użytkowaniu wydaje się trochę ryzykowne.
Jak wygląda codzienne użytkowanie mustanga z miękkim dachem?
Zastanawiam się przede wszystkim nad tym jaki jest hałas podczas jazdy po autostradzie?
Jak z wytrzymałością jeśli przyszłoby mu przestać kilka godzin zimą przy padającym śniegu?
Jak z ogrzewaniem / chłodzeniem convertible?
Jeśli stoisz w karkach to niestety ale bardzo czuć spaliny z aut. Do tego upał wali w czachę i robi się niesympatycznie. Parkowanie auta na ulicy jest ryzykowne, chyba że dach rozłożysz. Ja parkowałem tylko na strzeżonych, żeby nie zachęcać ludków do penetracji wnętrza. Ot natura ludzka. Pomimo, że sprzedałem cabrio, to latem i tak jeździłem VW EOSem. I tu metalowy dach robi robotę.
Czy wrócę do cabrio? Tak, ale tylko ze sztywnym dachem, chowanym do bagażnika.
Miękki dach i szybkie podróże to nieporozumienie. Krótkie dystanse, lans po bulwarze, przejażdżka z dupą do kawiarni a potem do hotelu.
- TPS
- Forumowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
- Model: 2024 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
- Lokalizacja:: Ućć
- Kontakt:
Re: convertible na codzień?
Prosię porównujesz do Mustanga? Od mojego instruktora wiem, że któreś Porsche ma taką aerodynamikę, że z otwartym dachem można jechać w deszczu i nie zmokniesz. Podobno w nowej MX5 też tak można. A z drugiej strony mieć cabrio i jeździć z dachem? Bez sensu. A bez dachu szybko? OK, ale ile km wytrzymasz?harry pisze:Miękki dach,jakie nieporuzumienie,miałem prosiaka i latem robiłem trase Zakopane Warszawa z otwartym dachem z wielka przyjemnoscią
"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"
- TPS
- Forumowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
- Model: 2024 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
- Lokalizacja:: Ućć
- Kontakt:
Re: convertible na codzień?
Dokładnie i uważam, że kolega co pyta musi sobie odpowiedzieć jak będzie jeździł. Jeśli lans, bulwar, knajpa, dupki, hotel, to convertible jest jak znalazł. Jeśli długie szybkie trasy, to dach będzie zamknięty, tak jak u większości kierowców, co jadą cabrio, ale dach mają zamknięty. Też wiele razy się zastawiałem, po co ktoś ma cabrio, skoro jeździ z zamkniętym dachem? Bo jest głośno, bo wieje, bo słonce praży, bo śmierdzi spalinami.Dezo pisze:Panowie... kolega pyta konkretnie o Mustanga.
"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"
- janek85
- Forumowicz
- Posty: 235
- Rejestracja: 2016-01-13, 22:22
- Model: 2015 GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: race red
- Lokalizacja:: Warszawa/Wrocław
- Stajnia: Stajnia Mazowiecka
Re: convertible na codzień?
Dezo ma racje, poza tym zdaje się, ze Surowy uzyskał już odpowiedź na wszystkie zadane pytania.Surowy pisze: Jak wygląda codzienne użytkowanie mustanga z miękkim dachem?
Zastanawiam się przede wszystkim nad tym jaki jest hałas podczas jazdy po autostradzie?
Jak z wytrzymałością jeśli przyszłoby mu przestać kilka godzin zimą przy padającym śniegu?
Jak z ogrzewaniem / chłodzeniem convertible?
Nie pytał który wóz jest lepszy na wyryw, czy najpierw do kawiarni a potem do hotelu, czy może od razu do hotelu.

-
- Forumowicz
- Posty: 187
- Rejestracja: 2010-10-17, 22:25
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: wiśniowy
Re: convertible na codzień?
Pozostaje jeszcze kwestia co będzie w razie wypadku
W takiej sytuacji zdecydowanie i jedynie twardy dach.

W takiej sytuacji zdecydowanie i jedynie twardy dach.
Piotrek
Re: convertible na codzień?
i to moze mieć decydujące znaczenie 
A jak z miejscem? Widzę ze bagażnik jest mniejszy, a fotele nie poszły do przodu?

A jak z miejscem? Widzę ze bagażnik jest mniejszy, a fotele nie poszły do przodu?
- pavlito
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1328
- Rejestracja: 2008-12-21, 03:34
- Model: GT 05 premium manual
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Sonic Blue
Re: convertible na codzień?
O ile pamiętam jeden z pierwszych forumowiczów wydachował do rowu GT convertible i nic specjalnego mu się nie stało. W samochodzie nie została ani jedna niepogięta blacha (no, może klapka wlewu paliwa).
Jak w convertible jest za ciepło w korkach, to zawsze można sobie klimę uruchomić i ustawić nawiewy
Jak w convertible jest za ciepło w korkach, to zawsze można sobie klimę uruchomić i ustawić nawiewy
