Otóż, jest problem. Dzisiaj podczas odkurzania auta podniosłem fotel na maksa do gory i juz tak został, tzn przód (pod kolanami) Przycisk przestał reagować, tylko słychac kliknięcie ale sie nie rusza... no to stwierdzilem,ze trzeba wsiasc i pomóc "dupskiem"... Nie pomogło, wręcz przeciwnie, przy naciśnięciu brzęczy, silnik kręci, kręci sie ten mały wałek wychodzący z silniczka ale oczywiście plastikowe trybko ch**j strzelil...
Pytanie, czy ktoś ma doświadczenie z tym? Moge kupić tylko trybo?
Drugie pytanie, jak bezpiecznie odłączyć fotel? Odpiąć aku i odpiąć wtyczki? Jakieś błędy mogą wyskoczyc po odpięciu? Może ktoś ma gdzieś części ze starego fotela i chętnie sprzeda za flaszke?

Z góry dzieki za odpowiedzi, a jak temat juz był to prosze o wyrozumiałość i łaske starszyzny

PS. Wszystko inne działa, przód -tył, odcinek lędźwiowy i pod tyłkiem. Jedynie przód pod kolanami został na górze...
Nie wspominam,ze musialem zrobić 200 mil dzisiaj w takich warunkach


https://themustangsource.com/forums/f72 ... re-541943/" onclick="window.open(this.href);return false;
Link do zdjęcia.