Hej Lenny

Wibracji w tylnej części auta również delikatnie sam doświadczyłem. Nie były one zbyt mocne ale jednak odczuwalne skoro powiedziałem o nich Mirkowi z CFO ... ale od początku, napiszę jak było. Jechałem na wymianę wału napędowego do Warszawy i po drodze wyczułem że mam takie nieprzyjemne drgania i wibracje w tylnej części auta przy stałej prędkości np ok 140km/h. Przy wizycie u Mirka w CFO pierwsze co sprawdzili to czy nie są krzywe felgi oraz czy koła są naprawdę dobrze wyważone. Drugie co sprawdzili z tyłu to półosie napędowe czy nie są skrzywione (bo wiadomo ktoś wcześniej mógł np uderzyć tylnymi kołami o krawężnik i wtedy najczęściej się krzywią) - auto na podnośniku i delikatne rozpędzenie na 4-tym biegu i wtedy widać czy koła równiutko się kręcą czy latają na boki ( ja osobiście stawiałbym na te półosie w Twoim przypadku właśnie).
Podczas wizyty stary wał wymieniony został na aluminiowy z AM i faktycznie zrobiło się przyjemniej. Teoretycznie poprawiła się dynamika i reakcja na gaz chociaż wiadomo że raczej praktycznie nie jestem w stanie tego odczuć bo autko i tak było już rakieta

Dodatkowe wrażenia są takie że faktycznie jednak mniej się tłucze przy normalnej jeździe, nie słychać stuków i innych odgłosów tak często jak wcześniej bynajmniej zdarzają się czasami. No i nie ma chyba tych wibracji które mi też właśnie wcześniej dawały się odczuć (przeszkadzały) bo teraz jakoś konik tak fajnie równo i stabilnie przyśpiesza i nic poza rykiem silnika nie słychać

Zdarzyło mi się jak narazie max lecieć 230 km/h (oczywiście na niemieckiej autostradzie

) i bez problemu zero dyskomfortu max przyjemności
Sprawdź jeszcze dla 100 % pewności te półosie z tyłu i koła z felgami ... bo wydatek na wał jest dość spory.
Trzymam kciuki za Ciebie żebyś się wreszcie pozbył tych wibracji
