Wyje po konserwacji podwozia...
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz
Wyje po konserwacji podwozia...
Witam Wszystkich
Mam taki problem ze swoim koniem, że coś mi zaczęło wyć. Stało się to z dnia na dzień. Oddałem auto do konserwacji podwozia. Był tam dwa dni. Jak zawozilem była cisza. Odebrałem ze strasznym wyciem. Nie jestem do końca pewny czy wyje z tyłu czy przy skrzyni, choć jak przystawiam ucho do tunelu, jadąc, mam wrażenie że okolice skrzyni. Teraz wyje mniej niż w momencie powrotu z konserwacji, ale wyje nadal. Jak się rozgrzeje trochę mniej. Przy hamowaniu, przy prędkości z 40 do 20-10km/h czuję drgania na lewarku zmiany biegów.
Wyje zarówno przy dodawaniu gazu jak i toczeniu się bez gazu. Rozpędzając się wycie zaczyna się od 60km/h. Zwalniając trwa do ok. 20km/h. Coś jak stary autobus.
Jeśli chodzi o most, to był oglądany i mechanik nie stwierdzil zużycia mechanicznego, opiłków w oleju ani nic... Olej zmieniony na motul 75w140 jakieś dwa tyg przed konserwacją. Macie może jakieś pomysły...?
Mam taki problem ze swoim koniem, że coś mi zaczęło wyć. Stało się to z dnia na dzień. Oddałem auto do konserwacji podwozia. Był tam dwa dni. Jak zawozilem była cisza. Odebrałem ze strasznym wyciem. Nie jestem do końca pewny czy wyje z tyłu czy przy skrzyni, choć jak przystawiam ucho do tunelu, jadąc, mam wrażenie że okolice skrzyni. Teraz wyje mniej niż w momencie powrotu z konserwacji, ale wyje nadal. Jak się rozgrzeje trochę mniej. Przy hamowaniu, przy prędkości z 40 do 20-10km/h czuję drgania na lewarku zmiany biegów.
Wyje zarówno przy dodawaniu gazu jak i toczeniu się bez gazu. Rozpędzając się wycie zaczyna się od 60km/h. Zwalniając trwa do ok. 20km/h. Coś jak stary autobus.
Jeśli chodzi o most, to był oglądany i mechanik nie stwierdzil zużycia mechanicznego, opiłków w oleju ani nic... Olej zmieniony na motul 75w140 jakieś dwa tyg przed konserwacją. Macie może jakieś pomysły...?
-
- Forumowicz
- Posty: 181
- Rejestracja: 2010-10-17, 22:25
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: wiśniowy
Re: Wyje po konserwacji podwozia...
pewnie spadł konserwatorowi z podnośnika i coś się wygło w układzie napędowym
Piotrek
Re: Wyje po konserwacji podwozia...
Ktoś nachlapał "barankiem" przy konserwacji tam, gdzie nie trzeba? Czy środek konserwujący mógł się dostać do skrzyni lub mostu, np. przez otwór odpowietrzający? Z drugiej strony, skoro wyje mniej, znaczy, że już się trochę "wykruszyło" i raczej to jakiś zewnętrzny element, pewnie gdzieś na styku wału i skrzyni.
-
- Forumowicz
- Posty: 238
- Rejestracja: 2015-03-20, 00:06
- Model: Mustang GT 2008
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Czarny
- Lokalizacja:: Śląsk
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Re: Wyje po konserwacji podwozia...
Może jakiś glut przykleił się do wału i zmienia środek ciężkości. Kiedyś miałem tak, że kawałek gęstego błota na feldze dodał 5g co powodowało bicie na kole.
Re: Wyje po konserwacji podwozia...
Hmm pokrywę mostu ściągnąłem żeby sprawdzić czy olej ok ze względu na możliwość dostania się czegoś przez odpowietrznik. Było coś jak by białego w oleju. Wymieniłem jeszcze raz. Wczoraj. Nadal wyje.
Co do obklejonego wału... Muszę go obejrzeć dokładnie w takim razie.
Co do obklejonego wału... Muszę go obejrzeć dokładnie w takim razie.
Re: Wyje po konserwacji podwozia...
To musi być gdzieś w ciasnym miejscu, przy łożysku czy uszczelniaczu, skoro wyje. Tam, gdzie wałek wychodzi ze skrzyni. Albo gdzie półosie z mostu. Wyjmij tylną kanapę i usiądź na blasze z tyłu jak ktoś prowadzi i słuchaj. Jest pewna szansa, że się samo wytrze i ucichnie, ale lepiej nie ryzykować
I nie odpuszczaj temu warsztatowi, najlepiej daj znać, gdzie taka fuszerka.
I nie odpuszczaj temu warsztatowi, najlepiej daj znać, gdzie taka fuszerka.
Re: Wyje po konserwacji podwozia...
Tak konserwator zna sprawę choć oczywiście nie przyznaje się do winy. Bardziej się obawiam czy nie pojechał kręcić bączków jak było tam auto i czegoś nie spieprzył tym samym... Niestety nie zapisałem dokładnego przebiegu jak go zostawiałem... i to był mój błąd...
We wtorek mam wizytę u swojego mechanika i będziemy szukać dalej.
Ale pytam również tutaj jako że niepokoją mnie te drgania lewarka przy końcu hamowania czyli jak napisałem prędkości 40-20km/h.
We wtorek mam wizytę u swojego mechanika i będziemy szukać dalej.
Ale pytam również tutaj jako że niepokoją mnie te drgania lewarka przy końcu hamowania czyli jak napisałem prędkości 40-20km/h.
Re: Wyje po konserwacji podwozia...
Panowie tylko proszę nie zabijcie mnie śmiechem ale...
Okazało się że po konserwacji zamienione zostały koła przód z tyłem...
Patrzyłem nawet na to, ale jako że bieżnik asymetryczny, to nie wyłapałem, a nie próbowałem sam przekładać zanim pojechałem do mechanika, bo obawiałem się znacznie gorszych rzeczy niż to...
Więc na całe szczęście to tyle tylko.
Ale dziękuję wszystkim za sugestie i pomoc w temacie
Okazało się że po konserwacji zamienione zostały koła przód z tyłem...
Patrzyłem nawet na to, ale jako że bieżnik asymetryczny, to nie wyłapałem, a nie próbowałem sam przekładać zanim pojechałem do mechanika, bo obawiałem się znacznie gorszych rzeczy niż to...
Więc na całe szczęście to tyle tylko.
Ale dziękuję wszystkim za sugestie i pomoc w temacie
Re: Wyje po konserwacji podwozia...
No zdarza się, dobrze, że to tylko to
Mnie kiedyś z kolei założyli z przodu opony (które już były wcześniej założone) kierunkowe tyłem do przodu... Nie wyło, ale baardzo dziwnie się samochód zachowywał w łukach powyżej 120 km/h. Na szczęście szybko się zorientowałem, w serwisie opon się wstydu najedli.
Mnie kiedyś z kolei założyli z przodu opony (które już były wcześniej założone) kierunkowe tyłem do przodu... Nie wyło, ale baardzo dziwnie się samochód zachowywał w łukach powyżej 120 km/h. Na szczęście szybko się zorientowałem, w serwisie opon się wstydu najedli.
-
- Forumowicz
- Posty: 181
- Rejestracja: 2010-10-17, 22:25
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: wiśniowy
Re: Wyje po konserwacji podwozia...
A masz różne opony z przodu i z tyłu ?
Jak takie same to zamiana opon nie powinna dawać takich objawów. Kiedyś nawet zalecano zmianę kół z przodu na tył na krzyż.
Jak takie same to zamiana opon nie powinna dawać takich objawów. Kiedyś nawet zalecano zmianę kół z przodu na tył na krzyż.
Piotrek
Re: Wyje po konserwacji podwozia...
Mam takie same przód tył.
Myślę że inaczej się zużywają przednie i tylne i stąd wycie po zamianie. Zamiana przód tył, itd to chyba w przednionapędówkach. Tak mi się wydaje...
W każdym razie teraz mam błogą ciszę tak jak było przed konserwacją
Myślę że inaczej się zużywają przednie i tylne i stąd wycie po zamianie. Zamiana przód tył, itd to chyba w przednionapędówkach. Tak mi się wydaje...
W każdym razie teraz mam błogą ciszę tak jak było przed konserwacją
-
- Forumowicz
- Posty: 181
- Rejestracja: 2010-10-17, 22:25
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: wiśniowy
Re: Wyje po konserwacji podwozia...
Kiedyś w Fiatach 125 i Polonezach tak zalecali, pisało w instrukcji obsługi, żeby zamieniać koła tylne lewe na prawy przód i odwrotnie. Żeby się opony równo zużywały.
Generalnie takie jest zalecenie we wszystkich autach przednio, tylno napędowych i 4x4. Jak tak się dzieje jak piszesz to znaczy, że opony są do wymiany, nierówno zużyte.
https://motointegrator.com/pl/pl/poradn ... nim-radzic
Generalnie takie jest zalecenie we wszystkich autach przednio, tylno napędowych i 4x4. Jak tak się dzieje jak piszesz to znaczy, że opony są do wymiany, nierówno zużyte.
https://motointegrator.com/pl/pl/poradn ... nim-radzic
Piotrek