Grzejąca się pompa paliwa
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz
Re: Grzejąca się pompa paliwa
pierwsza ssie paliwo z baku i zapewnia cisnienie robocze pompom zasadniczym:
2 kolejne to pompy wysokiego cisnienia które trzymają zadane ciśnienie na szynie wtryskiwaczy.
Nie bede sie rozpisywał, robil fotek i pokazywal palcem gdzie to siedzi i na jakim cisnieniu pracuje bo to nie domowe przedszkole.
tyle w temacie.
2 kolejne to pompy wysokiego cisnienia które trzymają zadane ciśnienie na szynie wtryskiwaczy.
Nie bede sie rozpisywał, robil fotek i pokazywal palcem gdzie to siedzi i na jakim cisnieniu pracuje bo to nie domowe przedszkole.
tyle w temacie.
-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 3868
- Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
- Model: Mustang GT 4.6 Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: satin silver
- pudel
- Forumowicz
- Posty: 1406
- Rejestracja: 2008-11-07, 21:08
- Model: 2002 V6,2007 V8
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Szary metalik & Torch red
- Kontakt:
Re: Grzejąca się pompa paliwa
gover albo masz coś do powiedzenia i to jakoś udokumentujesz albo pomału zaczynam wątpić w twoją wiedzę.
Piszesz piszesz ale nigdy niczego nie popierasz faktami

Piszesz piszesz ale nigdy niczego nie popierasz faktami



GDYBY BÓG POPIERAŁ PRZEDNI NAPĘD - CHODZILIBYŚMY NA RĘKACH.....
-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 3868
- Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
- Model: Mustang GT 4.6 Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: satin silver
Re: Grzejąca się pompa paliwa
moze kolega filtr widział jako drugą, tylko nie wiem gdzie trzecia;):)gover pisze: ps: patrzyłem. yup. 3 pompki. wsio standardowo.
-
- Członek Honorowy MKP
- Posty: 1206
- Rejestracja: 2011-02-23, 05:09
- Model: 67 fastback
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: primer,czarny,bialy
Re: Grzejąca się pompa paliwa
które pompe paliwa używasz? Jak było zamontowane? jest filtr przed nim?
trochę informacji na budowaniu odpowiedniego systemu paliwa
http://aeromotiveinc.com/2010/01/fuel-filtration/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://ls1tech.com/forums/conversions-h ... blems.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.stangtv.com/news/video-great ... from-fast/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.musclemustangfastfords.com/t ... ewall.html" onclick="window.open(this.href);return false;
trochę informacji na budowaniu odpowiedniego systemu paliwa
http://aeromotiveinc.com/2010/01/fuel-filtration/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://ls1tech.com/forums/conversions-h ... blems.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.stangtv.com/news/video-great ... from-fast/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.musclemustangfastfords.com/t ... ewall.html" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 3868
- Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
- Model: Mustang GT 4.6 Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: satin silver
Re: Grzejąca się pompa paliwa
Tam jest zewnętrzna pompa bosch tuningowa o zwiększonym wydatku, filtr jak napisał jest też przed.
Jest jeszcze taka możliwość, ze nie zaciąga paliwa, to i nie ma ciśnienia.
Jest jeszcze taka możliwość, ze nie zaciąga paliwa, to i nie ma ciśnienia.
- swiadeka
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 676
- Rejestracja: 2009-04-14, 16:58
- Model: GT Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: bordowy i białe pasy
Re: Grzejąca się pompa paliwa
Słuchajcie,
Tymczasem będziemy badać czy pompa jest w pełni sprawna i ewentualnie reklamować, jeżeli okaże się, że coś z nią jest nie tak. Zauważyłem, że jak jadę na trasie i stanę, to temperatura pompy to na rękę około 40 stopni - chłodna. Jak postoję w korku, to trudno ją dotknąć. Były sprawdzane węże od zbiornika do pompy i zostały wymienione (jeden był sparciały), ale problem nie ustąpił. Wygląda na to, że problemem jest pompa - jak pisał Caniggia - Bosch 330 l/h, maks. ciśnienie robocze 10 barów. Proponuję temat zostawić, aż uda mi się wymienić pompę i zobaczę czy problemy ustąpią. Napiszę wówczas co i jak.
pzdr
Tymczasem będziemy badać czy pompa jest w pełni sprawna i ewentualnie reklamować, jeżeli okaże się, że coś z nią jest nie tak. Zauważyłem, że jak jadę na trasie i stanę, to temperatura pompy to na rękę około 40 stopni - chłodna. Jak postoję w korku, to trudno ją dotknąć. Były sprawdzane węże od zbiornika do pompy i zostały wymienione (jeden był sparciały), ale problem nie ustąpił. Wygląda na to, że problemem jest pompa - jak pisał Caniggia - Bosch 330 l/h, maks. ciśnienie robocze 10 barów. Proponuję temat zostawić, aż uda mi się wymienić pompę i zobaczę czy problemy ustąpią. Napiszę wówczas co i jak.
pzdr
Arek
- swiadeka
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 676
- Rejestracja: 2009-04-14, 16:58
- Model: GT Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: bordowy i białe pasy
Re: Grzejąca się pompa paliwa
No i problem rozwiązany. Udana wycieczka na Mustang Race utwierdziła mnie w przekonaniu, że jest już ok.
Obiecałem, że napiszę a propo przyczyny i to czynię.
W v-tronicu zmieniono dwie rzeczy. Po pierwsze zbudowano nowy powrót. Po drugie pompa zewnętrzna jest przeznaczona do pracy ciągłej i w normalnych warunkach po prostu w ciągu sekundy potrafiła się dwa razy wyłączyć i załączyć. To skutkowało przegrzewaniem. Na warsztacie założono płynny regulator ciśnienia na listwach. Jest ustawiony na trzy bary. Pompa rozłącza się znacznie rzadziej. Nadwyżkę zrzuca do powrotu. Dzięki temu poza tym, że mam już spokój (tylko w Pile na dojeździe na plac zagrzało mi się wszystko - temperatura oleju ponad 100 stopni i zaczęły się stare problemy - wystarczyło kilkanaście minut wietrzenia i już w porządku), udało się osiągnąć jeszcze jeden plus. Aktualnie mam możliwość regulacji ciśnienia na pompie do 10 barów, co mam nadzieję, że pozwoli przy najbliższym strojeniu we wrześniu u Caniggi, na istotne polepszenie parametrów na wyjściu. Zobaczymy. Powinienem pojawić się w Krzesianch już po strojeniu i w końcu będę wiedzieć czym jeżdżę.
pzdr
Obiecałem, że napiszę a propo przyczyny i to czynię.
W v-tronicu zmieniono dwie rzeczy. Po pierwsze zbudowano nowy powrót. Po drugie pompa zewnętrzna jest przeznaczona do pracy ciągłej i w normalnych warunkach po prostu w ciągu sekundy potrafiła się dwa razy wyłączyć i załączyć. To skutkowało przegrzewaniem. Na warsztacie założono płynny regulator ciśnienia na listwach. Jest ustawiony na trzy bary. Pompa rozłącza się znacznie rzadziej. Nadwyżkę zrzuca do powrotu. Dzięki temu poza tym, że mam już spokój (tylko w Pile na dojeździe na plac zagrzało mi się wszystko - temperatura oleju ponad 100 stopni i zaczęły się stare problemy - wystarczyło kilkanaście minut wietrzenia i już w porządku), udało się osiągnąć jeszcze jeden plus. Aktualnie mam możliwość regulacji ciśnienia na pompie do 10 barów, co mam nadzieję, że pozwoli przy najbliższym strojeniu we wrześniu u Caniggi, na istotne polepszenie parametrów na wyjściu. Zobaczymy. Powinienem pojawić się w Krzesianch już po strojeniu i w końcu będę wiedzieć czym jeżdżę.
pzdr
Arek
- bart.knop
- Forumowicz
- Posty: 289
- Rejestracja: 2010-07-03, 23:33
- Model: GT 2005
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Windveil Blue
Re: Grzejąca się pompa paliwa
oooo, no to z glowy.
jesli uda mi sie wrocic z pracy do 8 wrzesnia to chce tez przyjechac, mam nadzieje ze sie uda i ze udostepnisz auto
jesli uda mi sie wrocic z pracy do 8 wrzesnia to chce tez przyjechac, mam nadzieje ze sie uda i ze udostepnisz auto

-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 3868
- Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
- Model: Mustang GT 4.6 Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: satin silver
Re: Grzejąca się pompa paliwa
A najlepsze jest to, że dziczysz samochodem po tych wszystkich wynalazkach bez strojenia finalnego
, miejmy nadzieję że przeżyje, bo z tego co mówiłeś, to filtr jest tam zmieniony od strojenia, ciśnienie doładowania i teraz powrót paliwa bez wyłączenia obsługi pompy w programie.
Jeżeli nawet teraz jak się fest zagrzeje i stało się tak choć raz znowu , to tak nie może być.
Przyjedziesz to posprawdzamy to dokładnie, ale ja wróciłbym jednak do oryginalnego zasilania z mokrą pompą.

Mechaniczny regulator nie daje nic w tym przypadku, ciśnienie można zmieniać jak się chce w programie. Paliwa w na tej pompie na fabrycznym ciśnieniu było aż z zapasem, także w mocy ta modyfikacja nie pomoże.swiadeka pisze: udało się osiągnąć jeszcze jeden plus. Aktualnie mam możliwość regulacji ciśnienia na pompie do 10 barów, co mam nadzieję, że pozwoli przy najbliższym strojeniu we wrześniu u Caniggi, na istotne polepszenie parametrów na wyjściu. Zobaczymy. Powinienem pojawić się w Krzesianch już po
pzdr
Jeżeli nawet teraz jak się fest zagrzeje i stało się tak choć raz znowu , to tak nie może być.
Przyjedziesz to posprawdzamy to dokładnie, ale ja wróciłbym jednak do oryginalnego zasilania z mokrą pompą.
- swiadeka
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 676
- Rejestracja: 2009-04-14, 16:58
- Model: GT Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: bordowy i białe pasy
Re: Grzejąca się pompa paliwa
Też się trochę boje, ale teraz bardzo spokojnie do spotkania z Tobą.
O ile pamiętam, to fabryczna pompa nie pozwala dać zbyt wysokiego ciśnienie, bo załącza się przelew i jest kicha. Dlatego zmienialiśmy pompę, aby wyeliminować ten problem.
Powrót do standardu Pawle już nie wchodzi w rachubę, bo za dużo jest tam modyfikacji. Myślę, że z Twoją wiedzą poradzisz sobie bez problemów. Sądzę, że ten problem, o którym pisałem wcześniej pojawił się na skutek zbyt wysokiej temperatury pod maską, ale sytuacja raczej była ekstremalna. Podejrzewam również, że może być za dużo powietrza i temperatura na wylocie jest aktualnie za duża. Stąd liczę na Twoją pomoc i ustalenie prawidłowej dawki AFR-a. Sądzę, że temperatura wówczas spadnie i problem nie będzie w ogóle aktualny, ale wypowiesz się jak zobaczysz co i jak.
Już wiem, że przycinki na 4tys. obrotów są związane z temperaturą oleju (jako skutek). Dopóki mam do 60 stopni, to nie dzieje się nic szczególnego. Dopiero po przekroczeniu tej wartości zaczynają się problemy. Tym częściej im wyższa temperatura z ekstremalnymi wartościami w Pile kiedy nie chciał puścić.
Zauważyłem również, że po dodaniu gazu ciśnienie na listwie spada z ustawionych trzech barów, ale to chyba wina programu i zadanych innych ciśnień przy przyśpieszaniu. Wcześniej było ustawione 1,9 bara.
pzdr
O ile pamiętam, to fabryczna pompa nie pozwala dać zbyt wysokiego ciśnienie, bo załącza się przelew i jest kicha. Dlatego zmienialiśmy pompę, aby wyeliminować ten problem.
Powrót do standardu Pawle już nie wchodzi w rachubę, bo za dużo jest tam modyfikacji. Myślę, że z Twoją wiedzą poradzisz sobie bez problemów. Sądzę, że ten problem, o którym pisałem wcześniej pojawił się na skutek zbyt wysokiej temperatury pod maską, ale sytuacja raczej była ekstremalna. Podejrzewam również, że może być za dużo powietrza i temperatura na wylocie jest aktualnie za duża. Stąd liczę na Twoją pomoc i ustalenie prawidłowej dawki AFR-a. Sądzę, że temperatura wówczas spadnie i problem nie będzie w ogóle aktualny, ale wypowiesz się jak zobaczysz co i jak.
Już wiem, że przycinki na 4tys. obrotów są związane z temperaturą oleju (jako skutek). Dopóki mam do 60 stopni, to nie dzieje się nic szczególnego. Dopiero po przekroczeniu tej wartości zaczynają się problemy. Tym częściej im wyższa temperatura z ekstremalnymi wartościami w Pile kiedy nie chciał puścić.
Zauważyłem również, że po dodaniu gazu ciśnienie na listwie spada z ustawionych trzech barów, ale to chyba wina programu i zadanych innych ciśnień przy przyśpieszaniu. Wcześniej było ustawione 1,9 bara.
pzdr
Arek
-
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 3868
- Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
- Model: Mustang GT 4.6 Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: satin silver
Re: Grzejąca się pompa paliwa
Z bap pozwala bez problemu, nawet nie trzeba jej programować, ale to jak mówisz, już za późno.swiadeka pisze: O ile pamiętam, to fabryczna pompa nie pozwala dać zbyt wysokiego ciśnienie, bo załącza się przelew i jest kicha. Dlatego zmienialiśmy pompę, aby wyeliminować ten problem.
Jest bardzo możliwe że afr się nie zgadza powyżej 5 psi, stąd szarpnięcia też mogą być, ale logów nie ma więc tylko gdybanie, powalczymy z tematem.swiadeka pisze:
Stąd liczę na Twoją pomoc i ustalenie prawidłowej dawki AFR-a. Sądzę, że temperatura wówczas spadnie i problem nie będzie w ogóle aktualny, ale wypowiesz się jak zobaczysz co i jak.
Już wiem, że przycinki na 4tys. obrotów są związane z temperaturą oleju (jako skutek). Dopóki mam do 60 stopni, to nie dzieje się nic szczególnego. Dopiero po przekroczeniu tej wartości zaczynają się problemy. Tym częściej im wyższa temperatura z ekstremalnymi wartościami w Pile kiedy nie chciał puścić.
swiadeka pisze:
Zauważyłem również, że po dodaniu gazu ciśnienie na listwie spada z ustawionych trzech barów, ale to chyba wina programu i zadanych innych ciśnień przy przyśpieszaniu. Wcześniej było ustawione 1,9 bara.
albo zwykła fizyka, zmiana ciśnienia w kolektorze i czas reakcji regulatora.
czyli do zobaczenia i nie urządzaj auta ma żużlu:)