Montaż podsufitki coupe 1965

emblematy, wykończenia, listwy chromy itp

Moderatorzy: Pavulon_, pluzz, Rezor, Przemek64, Piotrek86skc

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
simontlc
Forumowicz
Posty: 1078
Rejestracja: 2011-08-02, 23:16
Model: 289 coupe 1965
Kolor: mechaniczna pomarańcza (Poppy Red )
Lokalizacja:: TL.
Kontakt:

Montaż podsufitki coupe 1965

Post autor: simontlc » 2012-01-04, 00:17

Witam wszystkich, mam zamiar zając sie podsufitką ale szczerze nie wiem jak to ugryść , może jest ktoś kto przerabial ten temat i wytlumaczy najprostszym sposobem :zawstydzony: :zawstydzony:


ObrazekObrazek
"NO IT'S NOT JUST A SIX, IT'S A PART OF THE LEGACY OF THE MUSTANG"

Awatar użytkownika
tomas
Stowarzyszenie MKP
Posty: 265
Rejestracja: 2011-02-13, 22:57
Model: coupe i convertible
Silnik: inny V8
Kolor: czerwone coupe 66, granatowe conv. 66,czarne conv. GT 07

Re: Montaż podsufitki coupe 1965

Post autor: tomas » 2012-01-04, 00:29

życzę powodzenia ja się męczyłem dwa dni a i tak mi nie wyszło :wstyd: i teraz jak wchodzę do auta to się staram nie patrzeć na nią :zalamany:



arek900
Forumowicz
Posty: 917
Rejestracja: 2011-07-20, 18:08
Model: Mustang 67 V8, GT 07
Silnik: V8 4.6
Kolor: czerwony

Re: Montaż podsufitki coupe 1965

Post autor: arek900 » 2012-01-04, 00:33

a co z nią nie tak? powiem tak, schodziła bardzo pięknie :zdegustowany:



Awatar użytkownika
tomas
Stowarzyszenie MKP
Posty: 265
Rejestracja: 2011-02-13, 22:57
Model: coupe i convertible
Silnik: inny V8
Kolor: czerwone coupe 66, granatowe conv. 66,czarne conv. GT 07

Re: Montaż podsufitki coupe 1965

Post autor: tomas » 2012-01-04, 00:44

zakładałem ją w zimnym garażu jak tylko przyszła z usa, była cała pomięta i nie udało mi się jej rozprostować . Jak się zrobiło ciepło to obwisła w kilku miejscach .
Później mi tapicer powiedział że ją najpierw powinienem naciągnąć lekko podgrzać żeby się rozprostowała a dopiero na drugi dzień kleić (ale było za późno bo szyby już wkleiłem i teraz jeżdżę z taką obwisłą :zly:



arek900
Forumowicz
Posty: 917
Rejestracja: 2011-07-20, 18:08
Model: Mustang 67 V8, GT 07
Silnik: V8 4.6
Kolor: czerwony

Re: Montaż podsufitki coupe 1965

Post autor: arek900 » 2012-01-04, 00:57

tomas pisze:zakładałem ją w zimnym garażu jak tylko przyszła z usa, była cała pomięta i nie udało mi się jej rozprostować . Jak się zrobiło ciepło to obwisła w kilku miejscach .
Później mi tapicer powiedział że ją najpierw powinienem naciągnąć lekko podgrzać żeby się rozprostowała a dopiero na drugi dzień kleić (ale było za późno bo szyby już wkleiłem i teraz jeżdżę z taką obwisłą :zly:
ja mam na szczęście oryginalną i nie widać żeby była zdeformowana, ale do założenia jeszcze długa droga więc mam nadzieje że ktos konkretnie się wypowie w tym temacie ;)



Awatar użytkownika
simontlc
Forumowicz
Posty: 1078
Rejestracja: 2011-08-02, 23:16
Model: 289 coupe 1965
Kolor: mechaniczna pomarańcza (Poppy Red )
Lokalizacja:: TL.
Kontakt:

Re: Montaż podsufitki coupe 1965

Post autor: simontlc » 2012-01-07, 21:00

quote="Damian Konieczny"]hehe no ja sie z nia troche nameczylem .. wygluszenia zadnego nie mialem wyciagajac stara wiec i teraz nie dawałem ..

druty powsadzałem normalnie w te przeszycia , zacząłem od przodu ,pierwszy i ostatni drut przymocowałem w kilu miejscach takimi sprezynami 3 sztuki dalem .. boki i srodek ( przekułem to przeszycie gdy juz podsufitka byla nasunieta na drut ) no i powtykalem te sprezyny w jakis wolne dziury , z tyły jest ich pelno przynajmniej u mnie bylo..

z racji tej ze moja byla zle uszyta ( fałdki mi sie robił na przemian na szyciu cos takiego /\ ) musialem wierdzic dodatkowe dziury na druty po bo bokach no ale miejmy nadzieje ze tylko mi taka felerna sie trafila :szok:


zdecydowanie dobrze jest to robic w ciepłym pomieszczeniu i dodatkowo przed zakladaniem dobrze rozgrzac ta podsufitke ( jest fajna mieka elastyczna i latwo ja naciagać ) nawet gdy zostana małe faudki po schłodzeniu powinna sama sie skurczyc i dociagnac

jak już ja rozwiesisz zostanie klejenie na ranty szyb i boków ja kleilem na budapren :D jest moc :D
no i dodatkowo kupilem sobie z 50 takich klipsó biurowych

http://www.okazje.info.pl/okazja/inne/a ... -32mm.html" onclick="window.open(this.href);return false;


super sprawa smarujesz klejem , naciagasz i zakladasz klipsa przy klipsie :D jak gdzies robia sie faudki to suszarka :D grzejesz i od nowa :D jak bedziesz kleil boki to tez od przodu samochodu do tylu bo z tyłu jest mozliwosć naciagniecia jej a od przodu lipa , ja kleile kazda strone po kilku dniach czekalem az wyschnie jedna
tylko tyle ze u mnie to byla masakra bo ja nawet obciazenia po 25 kg na szew wieszalem zeby sie naciagnela kleilem , oklejalem poprawialem i tak w kolko :D

az wkoncu tak wyszlo
http://damiankonieczny.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false; zobacz 2 fote ;)[/quote]


ObrazekObrazek
"NO IT'S NOT JUST A SIX, IT'S A PART OF THE LEGACY OF THE MUSTANG"

Awatar użytkownika
simontlc
Forumowicz
Posty: 1078
Rejestracja: 2011-08-02, 23:16
Model: 289 coupe 1965
Kolor: mechaniczna pomarańcza (Poppy Red )
Lokalizacja:: TL.
Kontakt:

Re: Montaż podsufitki coupe 1965

Post autor: simontlc » 2012-01-07, 21:08

dzieki Damian jestes wielki :padam: :padam: Ja chcialem sie zdać na fachowców ale gdy ktoryś z tapicerow uslyszal co to za auto nie chcial podjąć tematu ,wiec chcąc nie chcąc po :piwo: :piwo: na odwage zabralem sie do klejenia efekty przedstawie na czasie. Nie są takie jak u ciebie bo tylne boczki mi nie wyszly, ale mysle że na czasie to poprawie, wiec jesli ktoś ma do zrobienia podsufitkę to smialo nie jest to takie mocno trudne ale najlepiej robić to w lecie lub w cieplym pomieszczeniu no i oczywiście budapren rulezz :D :D


ObrazekObrazek
"NO IT'S NOT JUST A SIX, IT'S A PART OF THE LEGACY OF THE MUSTANG"

Damian Konieczny
Młodszy Forumowicz
Posty: 81
Rejestracja: 2009-12-07, 20:54
Model: 1966
Kontakt:

Re: Montaż podsufitki coupe 1965

Post autor: Damian Konieczny » 2012-01-08, 16:53

po kilku piwach to chyba ja byłem jak to pisałem :D

ja gdy się radze " fachowców " o cokolwiek zawsze mówię że chodzi o dużego fiata :D np dzwonię do szybexu z pytaniem ile wstawienie szyby na uszczelce , pyta o auto mówie mustang gość na to że 160 zl :przestraszony:

dzwonie kolejnego dnia z tą sama historią tylko mówiee że chodzi o fiata :D i tak ze 160 zl na 60 zl :D haa i to jeszcze z dojazdem :D :hyhy:
Panowie przyjechali :D założyli byli zachwyceni i ja również :rotfl:



pimp
Młodszy Forumowicz
Posty: 63
Rejestracja: 2009-10-04, 13:44
Model: coupe 65
Silnik: inny V8

Re: Montaż podsufitki coupe 1965

Post autor: pimp » 2012-01-10, 22:22

ja moja zakladalem sam :) podobnie jak vinyl na dach, ogolnie po wyjeciu z pudelka trzeba ja wyprostowac, tak wiec ja moja polozylem na trawie w pelnym sloncu jakos hmmm w maju wiec dobrze grzalo a byla czarna, wyprostowanie zajelo jakies pol h, no a reszte juz robilem tak jak tutaj pisza:
http://www.mustangmonthly.com/projectbu ... index.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Damian Konieczny pisze:po kilku piwach to chyba ja byłem jak to pisałem :D

ja gdy się radze " fachowców " o cokolwiek zawsze mówię że chodzi o dużego fiata :D np dzwonię do szybexu z pytaniem ile wstawienie szyby na uszczelce , pyta o auto mówie mustang gość na to że 160 zl :przestraszony:

dzwonie kolejnego dnia z tą sama historią tylko mówiee że chodzi o fiata :D i tak ze 160 zl na 60 zl :D haa i to jeszcze z dojazdem :D :hyhy:
Panowie przyjechali :D założyli byli zachwyceni i ja również :rotfl:
hahaha dobre :D



ODPOWIEDZ

Wróć do „14. wnętrze i detale”