Czy ktos mi powie lub doradzi ?
Chodzi o to ze jakims cudem skrzynia (automat) blokuje mi hamulce, dodam ze mam servo ,a objaw ustepuje po wzuceniu na parking, napewno nie jest to wina podcisnienia w servie,bo nawet po odlaczeniu wezyka jest ten sam objaw,mial ktos taki problem ? Bo jestem totalnie zakrecony i nie wiem co o tym myslec
blokujace sie hamulce
Moderatorzy: Pavulon_, pluzz, Rezor, Przemek64, Piotrek86skc
- speedster
- Forumowicz
- Posty: 509
- Rejestracja: 2011-12-05, 23:38
- Model: 93' Mustang LX 5.0
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Titanium Frost
Re: blokujace sie hamulce
Opisz dokładniej co się dzieje, czy da się jechać po czym heble się blokują, czy nie da się w ogółe ruszyć? Ta informacja powinna być kluczowa.
Jeśli się da jechać to brzmi to dziwnie, wasze skrzynie są zdaje się podłączone do układu podciśnienia (sterowanie jest podciśnieniem, u mnie np jest cięgno od przepustnicy ) ale w jaki sposób miałoby to blokować hamulce? Co by się nie działo to bez wciśnięcia hebla nic się nię powinno raczej zdarzyć, chyba że przez jakiś cuda, wciśnięty hamulec jest tak "zassany" że nie da się go odpuścić. Wtedy być może przełączenie na P redukuje gdzieś podciśnienie i serwo puszcza heble. No ale skoro odpiąłeś podciśnienie to chyba można wykluczyć ten element.
Skupiając się na skrzyni...
Skoro wrzucasz na P to przecież i tak nie ruszysz auta, jesteś pewien że zablokowane są hamulce a nie skrzynia?
U mnie np były takie kwiatki że nie miałem wstecznego bo zespawało mi tarcze w koszu direct. Jak wrzucałem R to auto jechało do przodu a jak dodawałem gazu(ciśnienie rosło i zaciskało mocniej taśmę na bębnie) to auto stawało i konwerter dostawał po dupie. Skrzynia chciała jechać do przodu i do tyłu w tym samym czasie, być może jest to problem tego typu
Jeśli się da jechać to brzmi to dziwnie, wasze skrzynie są zdaje się podłączone do układu podciśnienia (sterowanie jest podciśnieniem, u mnie np jest cięgno od przepustnicy ) ale w jaki sposób miałoby to blokować hamulce? Co by się nie działo to bez wciśnięcia hebla nic się nię powinno raczej zdarzyć, chyba że przez jakiś cuda, wciśnięty hamulec jest tak "zassany" że nie da się go odpuścić. Wtedy być może przełączenie na P redukuje gdzieś podciśnienie i serwo puszcza heble. No ale skoro odpiąłeś podciśnienie to chyba można wykluczyć ten element.
Skupiając się na skrzyni...
Skoro wrzucasz na P to przecież i tak nie ruszysz auta, jesteś pewien że zablokowane są hamulce a nie skrzynia?
U mnie np były takie kwiatki że nie miałem wstecznego bo zespawało mi tarcze w koszu direct. Jak wrzucałem R to auto jechało do przodu a jak dodawałem gazu(ciśnienie rosło i zaciskało mocniej taśmę na bębnie) to auto stawało i konwerter dostawał po dupie. Skrzynia chciała jechać do przodu i do tyłu w tym samym czasie, być może jest to problem tego typu
- simontlc
- Forumowicz
- Posty: 1078
- Rejestracja: 2011-08-02, 23:16
- Model: 289 coupe 1965
- Kolor: mechaniczna pomarańcza (Poppy Red )
- Lokalizacja:: TL.
- Kontakt:
Re: blokujace sie hamulce
Masz rację, pisalem trochę w pośpiechu na gorąco, to nie hamulce trzymają, tylko ewidentnie skrzynia, masz rację że na p nie powinien ruszyć ale delikatny ruch można wykonać, około 5cm przód tył a już na D nic, tak na chłodno też stawiam na tarczki, choć trudno mi w to uwierzyć, bo skrzynia była robiona a od tamtej pory zrobiłem może 3tys.km bez ratowania czy palenia kapcia,no nic za 2tyg. Zaczynam urlop a że mam chyba jeszcze 2 skrzynie w garażu to wrzuce i zobaczę co się będzie działo
"NO IT'S NOT JUST A SIX, IT'S A PART OF THE LEGACY OF THE MUSTANG"
- speedster
- Forumowicz
- Posty: 509
- Rejestracja: 2011-12-05, 23:38
- Model: 93' Mustang LX 5.0
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Titanium Frost
Re: blokujace sie hamulce
Tak sobie teraz myślę... czy skrzynia pozwala jechać do tyłu? Być może to pierdoła typu jakiegoś zaciętego zaworu z wstecznego, w płycie sterującej albo całego tłoka który zaciska taśmę.
Nie widzę możliwości żeby zaspawane tarczki nie pozwalały jechać, jak są zaspawane to jedzie do przodu i tyle, ew taśma ze wstecznego unieruchomiła całość.
Jeśli pozwala jechać do tyłu a do przodu nie to obastawiałbym że wsteczny ją trzyma, kiedy chcesz jechać w przód.
Tak to wygląda, masz tłok który wciskając do środka trzpień, zaciska taśmę na bębnie i go zatrzymuje aktywując wsteczny bieg.
Żeby to sprawdzić wystarczy zdjąć miskę i płytę sterującą, żeby go odblokować wystarczy zrobić prosty ściągacz jak na 1zdj.
U mnie jeden tłok był zacięty więc jest to prawdopodobne.
Nie widzę możliwości żeby zaspawane tarczki nie pozwalały jechać, jak są zaspawane to jedzie do przodu i tyle, ew taśma ze wstecznego unieruchomiła całość.
Jeśli pozwala jechać do tyłu a do przodu nie to obastawiałbym że wsteczny ją trzyma, kiedy chcesz jechać w przód.
Tak to wygląda, masz tłok który wciskając do środka trzpień, zaciska taśmę na bębnie i go zatrzymuje aktywując wsteczny bieg.
Żeby to sprawdzić wystarczy zdjąć miskę i płytę sterującą, żeby go odblokować wystarczy zrobić prosty ściągacz jak na 1zdj.
U mnie jeden tłok był zacięty więc jest to prawdopodobne.
- simontlc
- Forumowicz
- Posty: 1078
- Rejestracja: 2011-08-02, 23:16
- Model: 289 coupe 1965
- Kolor: mechaniczna pomarańcza (Poppy Red )
- Lokalizacja:: TL.
- Kontakt:
Re: blokujace sie hamulce
Nie wiem co jest nie tak ale wywala mi posty,a wracając do tematu to wężyk od modulatora spadł wystarczyło się schylić pod auto
"NO IT'S NOT JUST A SIX, IT'S A PART OF THE LEGACY OF THE MUSTANG"