caniggia - jasne że drone nie ma nic wspólnego z głośnością. Mi chodzi o to, że chciałbym tak po miasteczku galopować z miłym pomrukiem i przemęczyć się momentami z drone a na trasę, gdzie jadę kilka godzin bez przerwy wymieniać go na stockowy GT.
Wyczytałem w kilku miejscach, że połączenie X i stockowych GT daje fajny dźwięk i zero drone ale pewnie nie mruczy tak jak ten MF, który mam teraz.
Reasumując mam takie preferencje:
- zrobić podwójny wydech, bo usprawnia opróżnianie cylindrów i wpływa pozytywnie na osiągi (przynajmniej powinien),
- zrobić podwójny wydech, bo fajniej wygląda niż pojedynczy

- pozbyć się drone
- opcjonalnie wymieniać sobie jeden z dwóch tłumików GT na ten MF, żeby mieć dual z dodatkowym pomrukiem (i ewentualnie z drone, ale to cena za dodatkowy pomruk)
Dobrze to wymyśliłem?