maciejs pisze: swoją drogą to ciekawe z jazdy którym taki ekspert jak Ty czerpie więcej przyjemności?

z jazdy Corvette.. ale GT500 i ZL1 tez mi sie swietnie jezdzilo

a tu wiadomo kazdy ma swoje plusy i minusy, camaro lepiej wykonane, niezalezne zawieszenie, lepsze hamulce, Mustang znow prostszy , zwinniejszy, mniejszy.. zalezy co kto lubi..
powiem tak, ostatnio przyjechal klient po czarnego Mustanga, brat go przewiozl, wszystko mu sie podobalo, zatankwoal jzu go nawet bedac przekonany ze nim odjedzie, podjechal do mnie ,wszedl na podworko, zobaczyl Challengera i oniemial , po czym wogole zapomnial o Mustangu.. odjechał Challengerem.. a wogole go na zadnego nie namawialem, mi bylo przeciez wszystko jedno ktorego kupi..
Jesli camaro czy challenger sa w tej samej cenie to mozna naprawde zglupiec przy wyborze, zawsze Mustang byl najtanszy, ale wlasnie z racji ze u nas jest najpopularniejszy to ja konkurencyjne modele zrobilem w podobnej cenie (tak to camaro V6 2014/15 cabrio w wakacje sprzedalem za 134 i to na FV-marze czyli jakby nie patrzyl prawie 2x tansze mam ceny za te w netto bo cos ok 70 netto , inaczej mowiac sprzedaje je po kosztach.. )
Swojego czasu gdy klient dzwonil o auta odrazu mowilem ktore chce konkretnie obejrzec, zeby pokazac mu wlansie to jedno wybrane i nie robic w glowie zametu.. przyjezdzajac do mnie wiekszosci ludziom sie taki zamet robi, czasami wyjezdzaja zupelnei innym,ale przewanzie jest tak ze ten model ktory nbagle im sie lepiej spodobal jest jzu cenowo poza ich zasiegiem, ale wrazenie zostaje ,i nagle ich wybrane auto przestaje im sie podobac, wiec odjezdzaja.. ot taka prawda, dlatego co za duzo to tez niedobrze
