i znow adrenalina i uśmiech , wczoraj nim zrobilem 400km w trasie, i troche po okolicy szukajac dobrego miejsca do zdjec, bez ściemy, póki czlowiek nie wsiadzie do V8 to nie zrozumei magi tego silnika od wczoraj moje cisnienei skoczylo , mialem jzu tyle razy V8 a za kazdym razem czuje sie jakbym go mial pierwszy raz jaram sie jak gówniarz ktory co dopiero odebrał prawko i wsiada w pierwszy swój samochod, masakra;d;d 
usune pozniej ten wstep bo ktos kto nei mial nigdy V8 nei zrozumie mnie i pomysli ze majacze 
a wiec do konkretow:
Mustang GT Cabrio Premium 2007 4,6 V8 , Automat , 48tys.mil , bezwypadkowy (mial malowany przedni błotnik, ale nie byl na tyle uszkodzony zeby go wymeiniac ), auto odkupione od pasjonata marki , miłośnika mustangów, auto w bdb stanie , wiadomo ze to nie nówka z salonu ale technicznie bdb, wizualnie jak na zdjeciach,a zrobilem ich wczoraj mnostwo i sa w duzej rozdzielczosci na fb (wystarczy kliknac pobeirz imamy duze,fb wyswietla pomniejszone ). cena za to auto 67tys.zł , dla członków stowarzyszenia oczywiście znizka
wszystkei zdjecia na https://www.facebook.com/media/set/?set ... uploaded=5" onclick="window.open(this.href);return false;
kolor czarny grafit, w cieniu czarny ,w sloncu ciemnoszary , tutaj krotki filmik " onclick="window.open(this.href);return false;
[yt][/yt]
