My też już w domku. Krzyś też w domku ale tylko ciałem bo duchem to jeszcze nie.
Fajnie jest się z wami spotkać i widzieć zadowolone twarze. Mam nadzieje, że sprostaliśmy zadaniu i wszyscy się ubawili.
Szczególne podziękowania z naszej strony "organizatorów" dla Madzi która prawie cały pobyt spędziła na recepcji sprzedając koszulki i zrobiła 200% normy
Jeszcze raz to powiem: Madzia złota kobieta z Ciebie
koral pisze:
takze nie wiem czy byli tak uczuleni bo często sa tam jakieś akcje czy po prostu organizatorzy ich uczulili,bylem jzu na wielu zlotach i nigdzie tak ochrona nie pilnowała, często auta zostawialo sie samopas bez ochrony na wlasne ryzyko/
Kuba jako organizator naszego pobytu w hotelu bardzo mocny nacisk kładł na ochronę naszych aut. Dodatkowo przez nas była opłacona ochrona nocna aby nikomu nic się nie stało. Niestety nie przewidzieliśmy tego, że może się coś stać w biały dzień. Po tym przykrym incydencie byłam z Pawłem przy przeglądaniu monitoringu i w nocy była widoczna ochrona, nie spali tylko naprawdę ich pilnowali.
A jak ktoś chce zrobić krzywdę to znajdzie na to sposób
Sprawa jest w rękach policji i mamy rejestr monitoringu na którym widać wszystko

Tak więc nie bozostanie bezkarny ten co to uczynił.
Przykro nam, że musiało się skończyć takim "kwasem"
Przykro nam również z powodu naklejki która zrobiła szkodę. Co prawda ja zdejmowałam je z pięciu aut i żadnemu nic się nie stało. No ale całe życie człowiek się uczy, następnym razem będzie lepiej
Pozdrawiam
Magda