Witam,
Miło mi, że mogłam dołączyć do Waszego grona. Nie znalazłam się tu przypadkiem- moja miłość do mustangów zaczęła się jakieś ...33 lata temu, kiedy to po raz pierwszy zobaczyłam to cudo na żywo i miałam okazję się nim przejechać /jeszcze jako pasażer/. Właściciel mustanga- przyjaciel mojego ojca- widząc wówczas mój zachwyt, podarował mi w prezencie etui od kluczyków od tego egzemplarza, na nim było przytwierdzone met. logo w postaci srebrnego konika na tle trójkolorowych pasków...Możecie wyobrazić sobie co ja wtedy czułam???

Byłam w siódmym niebie!

Kiedy żegnaliśmy się , zażartował: Kaśka,kluczyki już masz, mustanga kupisz sobie sama
"Trochę" przyszło mi na niego poczekać, ale w międzyczasie zawsze byłam wierna marce FORD , oj sporo ich było
Wybaczcie ten przydługawy wstęp na powitanie
Do usłyszenia i mam nadzieję, do zobaczenia na którymś ze zlotów. /
Kachna