btw, strasznie drogo wydaje mi się ten konik, ze stanów pewnie by było sporo taniej, zwłaszcza że tam się można sporo z dealerem potargować, ja urwałem około 10% chwile po tym jak 2009 weszło tyle co do salonów, na roczniki 2008 można było jeszcze więcej ponegociować. Owszem, więcej czekania i form...